Podczas masowych kursów często czujemy się jak jeden z wielu – nie mamy czasu na zadanie pytań, ćwiczenia na spokojnie, dopasowanie nauki do własnych potrzeb. Indywidualne szkolenie zmienia tę dynamikę. Tu jesteś tylko Ty i instruktor. Możesz zadawać wszystkie te „głupie pytania”, które w grupie mogłyby wydawać się nie na miejscu. Możesz ćwiczyć tyle razy, ile potrzebujesz, by poczuć się pewnie.

Jeden z uczestników mojego indywidualnego szkolenia, Marek, podszedł do mnie po zakończeniu zajęć. Powiedział: „Teraz czuję, że mogę uratować życie mojej córki, jeśli zajdzie taka potrzeba”. Ta pewność siebie, ta gotowość do działania, to coś, czego nie da się wypracować podczas kilkudziesięciominutowego instruktażu w grupie.